Pacjent ortodontyczny oczami higienistki stomatologicznej

Współczesna stomatologia kładzie duży nacisk na prawidłowe warunki zgryzowe. I jest to trend rosnący. Pierwsza ważna sprawa u stomatologa to prawidłowa diagnostyka, a zaraz za nią jest analiza okluzji. Jest to ułożenie zębów górnych i dolnych, można powiedzieć, że to relacja jaka między nimi zachodzi. Skorygowanie wad zgryzu jest pierwszym etapem w leczeniu protetycznym lub implantologicznym.

Utrzymanie odpowiedniego poziomu higieny jamy ustnej jest wyjątkowo trudne u pacjentów ortodontycznych. Zwłaszcza jeśli chodzi o stałe aparaty ortodontyczne. Jest tak dlatego, że aparaty stałe uniemożliwiają proces samooczyszczania się powierzchni zębów. Ślina nie może dostać się w większość miejsc, które wcześniej pokrywała. Elementy aparatów stałych sprzyjają osadzaniu się płytki nazębnej, jak również są mechaniczną przeszkodą w jej usuwaniu. Znacznie trudniej czyścić zęby mając stały aparat.
Dlatego w planowaniu leczenia ortodontycznego powinno brać się pod uwagę także poziom higieny jamy ustnej pacjenta. Jeśli pacjent nie będzie w stanie dobrze czyścić zębów to istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że stały aparat ortodontyczny sprawi duży wzrost demineralizacji szkliwa, co przełoży się na rozwój próchnicy.

Gdy do gabinetu zajrzy pacjent ortodontyczny higienistka stomatologiczna powinna najpierw ocenić poziom higieny jamy ustnej oraz sprawdzić nawyki żywieniowe. Nie każdy pacjent jest świadomy zagrożeń płynących z niewłaściwego dbania o stan jamy ustnej, a zwłaszcza gdy nosi aparat ortodontyczny. Dbanie w tym znaczeniu to nie tylko mycie jamy ustnej, ale też właśnie nawyki żywieniowe.

Pacjentowi ortodontycznemu należy wskazać odpowiednią szczoteczkę do zębów, a nie jest to tradycyjna szczoteczka. Do czyszczenia przestrzeni w zakamarkach aparatu ortodontycznego służy specjalna szczoteczka. Pacjent powinien także zostać uświadomiony, że o zęby teraz musi dbać po każdym posiłku!

Skoro mamy specjalną szczoteczkę, to także sposób posługiwania się nią jest inny, o tym także instruujemy pacjenta.

Warto także podpowiedzieć naszemu pacjentowi, aby na samym początku mycia zabrał się do oczyszczania najtrudniejszych miejsc w jamie ustnej. Bo na początku ma największy zapał, dlatego tą moc należy przeznaczyć na dokładniejsze czyszczenie.

Zachęcajmy także do systematycznego korzystania z irygatora oraz nici dentystycznych. Te rzeczy bardzo pomogą w oczyszczaniu trudno dostępnych miejsc.

Na końcu pozostanie nam polecić pasty i płukanki, które hamują rozwój płytki nazębnej, czyli działają przeciwwpróchnicowo. Preparaty te posiadają w swoim składzie odpowiednie substancje czynne, na przykład chlorek cetylopirydyny. Powinniśmy także polecać te płyny, które są bez alkoholu, a zawierają fluor.

14 grudnia 2018

Dodaj komentarz

Stomatolog z Bydgoszczy prosi o komentarz ;-)