Wielkimi krokami zbliżamy się do oficjalnego uruchomienia nowej oferty.
Dzisiaj możecie zapoznać się z dodatkowymi informacjami na temat kroplówek witaminowych.
Wielkimi krokami zbliżamy się do oficjalnego uruchomienia nowej oferty.
Dzisiaj możecie zapoznać się z dodatkowymi informacjami na temat kroplówek witaminowych.
Nadchodzi weekend, więc można już wrzucać na luz.
Dlatego wesoło użyjemy języka i dajemy znać:
love maliny?
to love pastę!
😆😉 😍
Czytaj dalej Nowość w naszym gabinetowym sklepiku
Zapewne pomyślisz, że to deska sedesowa lub ogólnie ubikacja. Zdziwisz się, bo najbrudniejsze miejsce jest tam, gdzie wydaje się, że powinno być czysto.
W ubikacji najczęściej stosujemy mocne środki czyszczące, dlatego tam jest nawet dość czysto.
Zanim wyjaśnimy co to za miejsce, które wydaje się czyste, a tak naprawdę może być potężnym siedliskiem bakterii, to najpierw tematy nam bliskie, czyli higiena jamy ustnej :-)
Jeśli masz muszlę klozetową razem ze zlewem nad którym myjesz zęby, i jeśli trzymasz gdzieś w pobliżu szczoteczkę do zębów, wtedy na szczoteczce może być bardzo dużo bakterii.
Dzieje się tak z dwóch powodów:
1. Szczoteczka do zębów to miejsce doskonałe do rozwoju bakterii.
2. Podczas spuszczania wody nad muszlą klozetową rozpylane są drobinki wody z bakteriami nawet na wysokość 1,5 do 2 metrów. Bakterie robią desant na szczoteczkę i zakładają kolonie, które szybko się rozwijają.
Dlatego wskazane jest zamykanie klapy od muszli klozetowej.
Poza tym trzymaj szczoteczkę w miejscu, gdzie spokojnie może wyschnąć, także z dala od rąk, które „przelatują nad nią” na przykład po ich umyciu.
No i pamiętaj o regularnej wymianie szczoteczki.
A gdzie w takim razie jest najwięcej bakterii?
W kuchni! Tak, tak, w miejscu, które wydaje się, że powinno być takie czyste.
Gąbka do mycia naczyń może być, uwaga, uwaga, nawet 200 000 razy brudniejsza od deski klozetowej.
A ściereczka od naczyń do 20 000 razy.
Badania prof. wirusologii Johna Oxforda z University of London przeprowadzone w dziewięciu różnych krajach pokazały, że 21 proc. kuchni wyglądających na czyste było zanieczyszczone bakteriami E. coli w wysokich wartościach. Pełne są ich także np. kuchenne obrusy.
Dlatego wymieniajcie często gąbeczki i ściereczki. Nawet bardzo często, ponieważ połączenie wilgoci i resztek jedzenia to doskonałe środowisko do rozmnażania się bakterii.
I niestety łatwo jest o zakażenie, bo bakterie przenosimy na ręce, jedzenie i na naczynia.
A te ściereczki nie od mycia, lecz od wycierania naczyń i sztućców należy prać co najmniej w 60 stopniach i używać mocnych detergentów.
Poza tym ciekawostka jest taka, że bezpieczniejsze może okazać się krojenie żywności na desce sedesowej, niż na desce od krojenia. Deska sedesowa może być nawet 200 razy czystsza niż deska do krojenia.
Odwiedziła nas Weronika.
To rutynowa kontrola, ale w czasie jej trwania przypomniało nam się, że mamy w tajnych archiwach specjalne papiery. I tu należy użyć właściwego słowa – papiery od Weroniki.
Weronika, gdy miała 7 i 8 lat takie prezenty nam rysowała w gabinecie. Warto posiadać tajne archiwum, wspomnienia są bezcenne 🥰😘😍
Fartuszek wypełniony szczęśliwymi ząbkami,
które uwielbiają się myć, nosi Sara.
Nawet kolczyki ma odpowiednio dobrane! 😄
Wybielanie zębów przed i po.
I są to zdjęcia bez podrasowania!
Wybielanie zębów może sprawić naprawdę dużą różnicę w bieli 🙂
Jeśli zależy Ci na blasku swojego uśmiechu o szczegóły zapytaj w gabinecie. Tak, najpierw porozmawiamy, ponieważ czasami wystarczy piaskowanie zębów, aby wprowadzić wyraźną różnicę w jasności.