Jak często myć zęby?

Z higieną jamy ustnej od lat w Polsce mamy problem. Wg różnych oszacować około 4 milionów Polaków w ogóle nie myje zębów! Inna mrożąca krew w żyłach informacja, to aż 850 tysięcy osób nie ma i nigdy nie posiadała własnej szczoteczki do zębów!
Żeby dobić leżącego dodam jeszcze, że najczęściej zęby myjemy za krótko i niedokładnie.
Nie wiem jak Ty szanowny czytelniku, ale ja muszę wziąć 3 spokojne i głębokie oddechy, aby uporać się z tą informacją ;-)

Według statystyk Ministerstwa Zdrowia próchnica dotyczy około 90% obywateli, bez względu na płeć i wiek. Czyli próchnica jest chorobą społeczną. Taki stan rzeczy wynika ze słabej higieny i jak widać powyżej często z braku higieny. Poza tym do dentysty to chodzimy dopiero, gdy ząb zaczyna boleć, no i w końcu mycie zębów też najczęściej nie wychodzi najlepiej.
Dlategu tutaj małe przypomnienie odnośnie samego mycia zębów – jak często myć zęby i jak długo, aby miało to sens, czyli aby osiągnąć cel.

Absolutnym minimum jest mycie zębów dwa razy w ciągu dnia – rano i wieczorem. Wyszczotkowanie zębów tuż przed snem pozwala na usunięcie z nich bakterii, które w nocy miałyby znakomite warunki do dalszego intensywnego rozwoju. W nocy bowiem spada produkcja śliny, która stanowi naturalną ochronę przed szkodliwymi drobnoustrojami. Z kolei mycie z rana pomaga usunąć płytkę bakteryjną nagromadzoną na zębach w trakcie snu.

Jednakże na pytanie jak często myć zęby, prawidłowa odpowiedź brzmi: najlepiej po każdym posiłku. Niektórzy z nas dla zachowania zdrowia, urody i figury spożywają posiłki w mniejszych ilościach i częściej – 5 razy na dzień. Wydaje się to być męczące, aby tyle razy szczotkować naszą paszczę, ale to pozory, ponieważ szybko możemy się do tego przyzwyczaić.

Pozostaje jeszcze druga sprawa – jak długo myć zęby? Większość ekspertów mówi, aby szczotkować zęby przez około 2-3 minuty. W tym czasie zawarte w paście substancje zdążą zmiękczyć osad nazębny i można go łatwiej usunąć. Natomiast fluor ma czas, aby wniknąć w głąb zębów i pozytywnie wpłynąć na ich strukturę.

Ale pamiętajcie, że jak to mawiają mądre ludzie na wsi: co za dużo to i świnia nie chce ;-)
Nie należy przesadzać zarówno z częstotliwością mycia zębów, z długością mycia, z ilością pasty, jak i z siłą wkładaną w szczotkowanie.
Oto powody:
– Nadmiar fluoru, który znajduje się nie tylko w paście do zębów, ale też i w wodzie może wywołać chorobę zwaną fluorozą.
– Zbyt częste szczotkowanie zębów, szczególnie szczoteczką o twardym włosiu, może podrażnić dziąsła.
– Zbyt mocne szorowanie zębów może wpływać na powstawanie uszkodzeń szkliwa. Jeśli do tego dodamy predyspozycje pacjenta w kierunku słabszego szkliwa, złe nawyki żywieniowe mające wpływ na osłabienie szkliwa, a w końcu wykonywanie ruchów szczoteczką w poprzek jamy ustnej – to uszkodzenie szkliwa jest gwarantowane.

Na koniec przypomnienie odnośnie sposobu mycia – w tym wpisie znajdzie krótki film dotyczący prawidłowej techniki szczotkowania zębów.

14 marca 2018 , komentarzy: 1

Dodaj komentarz

Stomatolog z Bydgoszczy prosi o komentarz ;-)

Jedna myśl nt. „Jak często myć zęby?”

  1. Warto zauważyć, że poranne mycie w celu usunięcia płytki bakteryjnej dobrze jakby odbywało się jeszcze nim zjemy śniadanie, ponieważ płytka bakteryjna od razu wchodzi w reakcję z węglowodanami mając z nich pożywkę. Co do ilości to we wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek. 3-4 razy w ciągu dnia myślę, że wystarczy. Dużo osób nie myję, zębów po obiedzie w pracy. Zupełnie tego nie rozumem, jakby wszyscy wstydzili się, że dbają o zęby i świeży oddech :)