Nie tak dawno odwiedziłam Muzeum Tony Halika. Eksponaty z ich wspólnych podróży z Elżbietą Dzikowską są fascynujące. Uwagę moją zwróciło pewne zdjęcie oraz tekst, który przytoczę w całości.
Okazało się, że ludzie w pewnej części świata bardziej cenią kobiety bezzębne, a „dobry” mąż pomaga w usunięciu zębów żonie.
Czicza – cóż to takiego?
Indianie Jivaro zależą praktycznie od szczęk swoich żon. Ich podstawowym pokarmem jest czicza albo masata, którą przygotowują kobiety żując korzenie manioku i wypluwając przeżutą papkę do garnków. Po jednodniowej fermentacji czicza jest gotowa i służy jednocześnie jako napój i pożywienie.
Jak twierdzą znawcy, czicza przeżuta przez kobiety stare i bezzębne ma lepszy smak niż ta, którą przeżuwają młode. Dlatego „dobry” mąż stara się jak najszybciej usunąć zęby żonie.
Cena kobiety bezzębnej jest dużo wyższa niż tej posiadającej piękne uzębienie.
Tony Halik – 180.000 kilometrów przygody.