Niektórzy z nas śmieją się słysząc, że kogoś w kościach łamie na zmianę pogody. Jednakże powoli zaczyna się to zmieniać, bo fakt ten staje się udowodniony naukowo. A chodzi o istnienie czegoś takiego jak meteopatia, czyli wrażliwość organizmu na zmiany pogody. Osoby takie nie są hipochondrykami, lecz faktycznie odczuwają dolegliwości, często nawet dość nieprzyjemne.
Zaczęto wyłapywać korelację stanu ciała i pogody. Objawy jakie występują u niektórych osób to między innymi przeróżne bóle: głowy, mięśni, stawów, zębów. To także zawroty głowy. No i ogólne zmęczenie lub osłabienie, pogorszenie samopoczucia. Nie jedna osoba ma także problemy ze snem. A bywa, że pojawia się zwiększoną drażliwość oraz trudności z oddychaniem.
Ogólnie wyjaśnić można to tak, że zmiany ciśnienia atmosferycznego mogą wpływać na ciśnienie wewnątrzczaszkowe, co może prowadzić m.in. do bólu głowy i migreny.
Poza tym nagłe zmiany ciśnienia atmosferycznego mogą też oddziaływać na ciśnienie tętnicze, co również powoduje dolegliwości.
Do tego dorzućmy zmiany wilgotności i temperatury, które wpływają na nasze stawy i mięśnie, a także układ oddechowy, w tym przebieg np. astmy.
No i na koniec uważa się, że zmiany pogody mogą wpływać na poziom neuroprzekaźników i działanie układu hormonalnego.
Jak sobie z tym radzić?
Temat ten nie został w pełni zbadany. Dr Bartek Kulczyński (drbartek.pl) opisuje takie metody:
- ćwiczenia rozciągające mięśnie,
- stosowanie diety zasobnej w magnez i witaminy z grupy B,
- regularna aktywność fizyczna dostosowana do wieku i kondycji,
- odpowiednie nawadnianie ciała,
- zadbanie o naturalny rytm okołodobowy (np. chodzenie spać i wstawanie o tych samych porach),
- terapia światłem,
- akupunktura.
Jeśli macie swoje sposoby śmiało dajcie znać. Wielu z nas cierpi od zmian pogody.