Ostatnio było o płynach do płukania ust. Dziś na tapetę przedłużenie tematu, czyli płyn niezwykły – woda utleniona.
Normalna woda jak każdy ze szkoły pamięta to H2O. Czyli dwa atomy wodoru i jeden tlenu. Woda utleniona ma o jeden atom tlenu więcej. Stąd też i nazwa tego związku. Ale największą ciekawostką jest to, że bakterie nie cierpią tlenu bardziej niż Gargamel Smerfów, dlatego warto stosować ten płyn :-)
Woda utleniona ma wiele innych zastosowań w medycynie, kosmetyce i domu. Ma właściwości bakteriobójcze, odkażające i wybielające.
Można ją używać do przemywania ran, płukania gardła, usuwania nieświeżego oddechu, leczenia kataru i zatok, a nawet do rozjaśniania włosów.
Woda utleniona jest łatwa w użyciu i tania, dlatego warto mieć ją w swojej domowej apteczce. Dostępna jest w aptekach jako 3-procentowy roztwór nadtlenku wodoru.
Nie należy jej jednak połykać ani stosować do głębokich ran lub poparzeń. Woda utleniona podrażnia zranione tkanki i jednocześnie powoduje uszkodzenia tkanek zdrowych.