Są jeszcze plomby amalgamatowe. Ludzie którzy je mają często zadają pytanie: czy ja muszę wymienić moją plombę amalgamatową?
Nie będę mówić o składzie tego materiału, stopu metali – to inna historia i jest to już powodem do wymiany tej plomby.
Drugim bardzo ważnym argumentem do wymiany to zwiększone ryzyko próchnicy. Plomby amalgamatowe zakłada się na zasadzie wcisku, rozporowo. Amalgamat ulega zmianom pod wpływem temperatury – gdy jest ciepło rozszerza się, a pod wpływem zimna kurczy się.
W związku z tym pod amalgamatową plombę mogą przedostawać się bakterie próchnicowe, które niszczą ząb, a tego niestety nie widać ani w jamie ustnej, ani na zdjęciu RTG.
Trzecim powodem jest to, że taka plomba nie wzmacnia struktury zęba, a wręcz przeciwnie. Gdy gryziemy tym zębem siły mechaniczne przenoszone są na zachowaną część zęba, a nie na cały ząb, tak jak powinno być.
Jeśli ubytek jest duży, po jakimś czasie może dojść do ułamania zachowanej ściany zęba.