Nadzieja, aby nasza drużyna dalej pograła w mistrzostwach prysła jak bańka mydlana, a do tego mecz to nie było przyjemne widowisko. Dlatego warto się odstresować. Może kilka dowcipów wywoła uśmiech? :-)
Po czym poznać wesołego motocyklistę?
– Po muchach na zębach.
—
Dentysta, oddając pacjentowi sztuczne zęby, radzi mu:
– A żeby ludzie nie podejrzewali, że ma pan protezy, proszę od czasu do czasu udawać, że okropnie pana boli ząb…
—
Mama małego Jasia ma kłopot – trzeba wyrwać ząb jej synkowi, a ona nie wie jak doprowadzić go do dentysty. W końcu wpada na genialny pomysł i mówi:
– Pomyśl Jasiu: będziesz miał do mycia o jeden ząbek mniej!
—
Młodzieniec, który postanowił studiować medycynę, prosi ojca o radę:
– Nie wiem co wybrać: kardiologię czy stomatologię?
– Na twoim miejscu wybrałbym stomatologię. Człowiek ma tylko jedno serce, a ile zębów…
—
Dentysta wyprowadza z gabinetu małego Jasia i mówi do oczekującej w poczekalni matki:
– Udało mi się założyć mu plombę. Przez dwie godziny nie wolno mu nikogo gryźć!
Śmiech to zdrowie! Dziękuję za porcję lekarstwa, nawet jeśli pochodzi ono z gabinetu stomatologicznego to i tak jest smakowite :)
Nasi dali ciała na całego, nawet ten trzeci mecz, który wygrali był słaby. Końcówka na stojąco, mogliby od razu się położyć na murawie… Potwierdzam, każdą durnotę trzeba obśmiać, będzie lżej się żyło. Dziękuję za stomatologiczne poczucie humoru :-)
Dziękuję! Dentysta na wesoło się sprawdza. Choć ja już po kilku odwiedzinach gabinetu nie muszę leczyć dentofobii. Dziękuję i do zobaczenia!
obśmiałem się jak dziki dzik!
oj sie to bardzo przydało po tragedii na stadionach mundialowych
trauma do końca życia ;-)
chyba, że inne pokolenie naszych piłkarzy zacznie dobrze grać!