Piłkarze mają smukłe, wysportowane ciała, mają do dyspozycji dietetyków i najlepszą opiekę medyczną.
Często ich zarobki są większe niż niejednego biznesmena, a mimo to bardzo często ich zęby są w dużo gorszym stanie niż zęby przysłowiowego Kowalskiego.
Dlaczego tak się dzieje?
Wyniki badań przeprowadzone na 187 piłkarzach w lidze angielskiej opublikowane w „British Journal of Sports Medicne” stwierdzają, że aż 37% z nich miało średnio 5 wypełnień, 53% miało stwierdzoną erozję szkliwa, a u 77% stwierdzono zapalenie dziąseł.
Stan zębów równie niekorzystnie odbija się na samopoczuciu zawodników. 45% mężczyzn przyznało, że stan ich zębów i dziąseł jest dla nich istotnym problemem.
Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?
Jednym z winowajców jest picie słodzonych napojów dla sportowców, które wg statystyk używa 2/3 zawodników kilka razy w tygodniu. Eksperci biją na alarm! Napoje izotoniczne i energetyczne zawierają cukier i obniżają pH, a to razem prowadzi do osłabienia zębów. Uszkodzenie szkliwa sprawia, że zęby są słabsze, mają wypłukane wartościowe minerały, stają się nadwrażliwe i są podatne na próchnicę.
Co w takim razie powinni zrobić piłkarze i nie tylko?
Odstawić bogate w cukier napoje lub po ich spożyciu wypłukiwać usta wodą i bardzo dbać o higienę jamy ustnej. Regularnie odwiedzać stomatologa, usuwać kamień. Zadbać o wadę zgryzu.
Słabo rozwinięta żuchwa lub nieprawidłowo ustawione zęby sprawiają, że jest zaburzona stabilizacja czaszki. To może powodować nieprawidłową postawę ciała: lordoza odcinka lędźwiowego i szyjnego albo kifozę.
Kłopoty z zębami mogą nawet zaszkodzić karierze piłkarskiej. Opisany jest przypadek obrońcy Alyego Cissokho. AC Milan kilka lat temu zrezygnował z transferu tego zawodnika, ponieważ ten miał zaawansowaną wadę zgryzu. Klubowi lekarze stwierdzili, że w przyszłości przełoży się ona na wadę postawy ciała.
Przygody naszego gabinetu „z piłką”
Pod koniec istnienia naszego Klubu „Zawisza” mieliśmy kontakt z piłkarzami. Trener doszedł do wniosku, że bardzo przeszkadza mu zębowa niedyspozycja zawodników. To co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania. Trzeba było ostro zacząć działać. Nasza „przygoda” z piłką nożną trwała krótko. Niestety Klubu już nie ma, został sprzedany bardzo niefortunnie. Ale sygnał jest pozytywny – są trenerzy, którym zależy i którzy wiedzą, że uzębienie zawodnika jest również częścią jego ciała i należy o nie dbać, ponieważ zdarzają się sytuacje ekstremalne, a to szkodzi zawodnikowi.