Czasem się zdarza, że ktoś dzwoni do gabinetu i pyta ile kosztuje założenie plomby w zębie.
Odpowiadamy, że to nie jest kilogram ziemniaków w sklepie i to zależy od wielu czynników.
Prosimy o przyniesienie swojego zdjęcia pantomograficznego, zapraszamy na fotel, oglądamy stan uzębienia w kamerze i oceniamy co, jak i za ile jest do zrobienia.
Uważamy, że to jest bardzo ważne spotkanie dla obu stron.
Pacjent ma wyłapane wszystkie objawy wczesnej próchnicy i może bezinwazyjnie zadziałać, może zaplanować kalendarz wizyt oraz wydatki.
Dla nas jest to moment na zaplanowanie czasu jaki poświęcimy pacjentowi.
To bardzo ważne, bo u nas nie ma kolejek i pacjent nie czeka na wejście.