Pisaliśmy już o doborze szczoteczki do zębów, o właściwym przechowywaniu, o odpowiedniej technice mycia zębów, o szczoteczce dla niemowląt. Podpowiadaliśmy także ile pasty nakładać.
A co z wymianą szczoteczki do zębów, kiedy należy sięgnąć po nową? Odpowiedź brzmi co 2-3 miesiące. Ale uzależniona jest ona od tego jak traktujemy naszą szczoteczkę oraz od stanu naszego zdrowia. Poniżej garść praktycznych porad.
Z czasem szczoteczki do zębów tracą swoje właściwości i zamiast utrzymywać odpowiednią higienę jamy ustnej tylko ją pogarszają.
Zbadano, że na naszych szczoteczkach do zębów może pojawić się nawet do 10 milionów bakterii. Na szczęście nie stanowią one wielkiego zagrożenia dla naszych zębów. Pasty do zębów zawierają antybakteryjne środki, które uniemożliwiają im rozwijanie się. Dlatego wystarczy, aby po myciu zębów dobrze przepłukać szczoteczkę i postawić, aby wyschła.
Nie należy przejmować się tym, że jedna szczoteczka leży w pobliżu innej, ponieważ bakterie nie potrafią przenosić się w powietrzu. Należy zwrócić uwagę, aby szczoteczki nie dotykały się włosiem. Poza tym większe środki ostrożności należy zachować wtedy, kiedy ktoś ma problem z obniżoną odpornością.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości czy Twoja szczoteczka jest wystarczająco higieniczna wymocz ją w alkoholu. Ma on właściwości bakteriobójcze, tak samo jak i płyn do płukania ust oraz woda utleniona. Co do stosowania wrzątku, aby zdezynfekować szczoteczkę to zdania są podzielone. Do końca nie mamy pewności, czy sztuczne włosie w wyniku działania wysokiej temperatury szybciej nie straci swoich właściwości.
Pamiętać należy, aby po umyciu zębów położyć szczoteczkę pionowo w miejscu, w którym łatwo może wyschnąć. Wiele osób niewłaściwie przechowuje szczoteczkę do zębów, a brak powietrza i wilgoć to najlepszy sposób do wyhodowania pleśni i różnych bakterii.
Szczoteczkę powinniśmy wymienić po około 3 miesiącach. Jeżeli używasz szczoteczki elektrycznej wystarczy wymienić końcówkę. Czas ten jest bardziej podyktowany zużyciem włosia niż rozwojem zarazków. Włosie w szczoteczce ściera się, ale ważniejsza jest utrata jego właściwego ułożenia – włoski zaczynają układać się we wszystkie strony, a to powoduje, że nie spełniają swojej roli.
Zużycie szczoteczki zależy takż od sposobu mycia zębów. Osoba która mocno szczotkuje swoje zęby szybciej zdziera i deformuje włosie.
Tak więc dobrym wskaźnikiem czasu wymiany jest kształt włosia. Jeżeli rozchodzi się na boki to sygnał, aby zaopatrzyć się w nową szczoteczkę.
Szczoteczki dzieci powinny być częściej wymieniane niż szczoteczki osób dorosłych. Pamiętajmy, aby regularnie sprawdzać szczoteczki swoich pociech.
Niektóre szczoteczki posiadają specjalne włosie, które sygnalizuje czas wymiany szczoteczki zmieniając kolor. Ale dla ułatwienia możesz wymieniać szczoteczkę pierwszego dnia kwartału. Czyli mamy 1 styczeń, 1 kwiecień, 1 lipiec i 1 październik. Proste? :-)
Podsumowując:
Szczoteczkę do zębów powinniśmy wymieniać co 2–3 miesiące. Po każdej infekcji gardła, przeziębieniu lub grypie powinniśmy zdezynfekować szczoteczkę wodą utlenioną.
A ja korzystam ze szczoteczki pół roku i wszystko jest w porządku! Bo na zmianę myję szczoteczką ręczną i elektryczną, czyli szczoteczka oraz końcówka od elektrycznej wystarczają mi na 2 razy dłużej :-)
A ja jestem mocno zdziwiona czemu ludzie przez tak długi czas używają jednej szczoteczki. Przecież to logiczne, że nic nie trwa wiecznie i rzeczy najnormalniej w świecie się zużywają. A po końcówce od szczoteczki to doskonale widać. Włosie zaczyna wyginać się we wszystkie strony jak włosy szalonego profesora.
I nic nie da moczenie w wodzie utlenionej, ponieważ nie o bakterie tu chodzi, tylko o utratę właściwości. Takie powyginane włosie nie czyści dobrze przestrzeni międzyzębowych.
no tak, no tak, a ja z jedną szczoteczką jechałem pół roku… ale dobrze, że dentysta przypomina! :-)